Przejdź do treści

Opublikowano: 18.04.2023 16:44

Zespół z PW zaangażowany w powstanie pierwszej w Polsce miejskiej farmy akwaponicznej

Farma znajduje się przy ulicy Na Grobli, w sąsiedztwie kompleksu wieży ciśnień

Świeża, zdrowa i ekologicznie produkowana żywność tuż obok domu, i to w centrum miasta – to główna zaleta AquaFarmy, którą otwarto we Wrocławiu. Rozwiązanie powstało w ramach polsko-norweskiego projektu, w którym uczestniczy Politechnika Warszawska.

Akwaponika to sposób uprawy roślin w wodzie (hydroponika) i hodowli zwierząt wodnych (akwakultura) w ramach jednego systemu. Podstawą jest ciągła recyrkulacja wody, uzyskiwana m.in. za sprawą zbierania i oczyszczania wód opadowych. Dzięki temu można zaoszczędzić ten cenny zasób. Taki sposób uprawy oznacza też, że nie potrzeba ani gleby, ani nawozów sztucznych. Lokalizacja farmy obok mieszkańców pozwala również skrócić łańcuch dostaw i ograniczyć ślad węglowy. Jest blisko i w trosce o środowisko.

Pierwsza polska miejska farma akwaponiczna zajmuje trzy przystosowane do produkcji żywności kontenery morskie i jest wyposażona w zbiorniki do hodowli zwierząt. Na razie pływają tu raki czerwonoszczypcowe, ale mają pojawić się także ryby. AquaFarma stawia na uprawę trybuli, mizuny, rukwi wodnej, trawy pszczenicznej i buraka liściowego. W środku jest przestrzeń na zajęcia dla dzieci, młodzieży i dorosłych, bo farma ma nie tylko dostarczać żywność, ale pełnić też rolę edukacyjną i społeczną. Farma znajduje się w środowisku miejskim, przy zabytkowym kompleksie wieży ciśnień we Wrocławiu.

Za stronę urbanistyczno-architektoniczną przedsięwzięcia odpowiada zespół z Wydziału Architektury Politechniki Warszawskiej: dr inż. arch. Paweł Pedrycz i doktorantka Maria Jankowska, wspierani przez dr inż. arch. Annę Cudny i mgr. inż. arch. Łukasza Stępnika.

– Projektowanie farmy akwaponicznej było dla nas wyjątkowym wyzwaniem, gdyż w ten sposób wytyczamy nowy kierunek w podejściu do produkcji żywności na terenach miejskich – mówi dr inż. arch. Paweł Pedrycz. – To namacalnie pokazuje, że uprawa roślin jadalnych, a nawet hodowla zwierząt w mieście jest możliwa i, co więcej, nie jest to jakaś nieprzyjazna technologiczna instalacja tylko miejsce mogące stać się lokalnym punktem spotkań. To krok w stronę bardziej samowystarczalnych miast, co staje się szczególnie istotne w dobie kryzysu klimatycznego.

Wrocławska farma powstała w ramach projektu USAGE – Urban Stormwater Aquaponics Garden Environment, finansowanego z funduszy EOG i Funduszy Norweskich. Podobna instalacja znajduje się w Oslo. Na razie to pilotaż, który ma pozwolić ocenić, czy takie rozwiązanie się sprawdza (pod względem technologicznym, społecznym oraz ekonomicznym).

Liderem projektu USAGE jest Water Science and Technology Institute – H2O SciTech, a konsorcjum tworzą także Norwegian Institute for Water Research, Politechnika Warszawska, Politechnika Krakowska im. Tadeusza Kościuszki, CASE – Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych, Fundacja Fridtjofa Nansena w Polhøgda.

Więcej informacji o farmie i projekcie USAGE na stronie aqfarm.eu.