Przejdź do treści

Opublikowano: 19.01.2023 12:55

Klamra, która może uratować życie

Na zdjęciu od lewej: Maciej Małecki, Hubert Hektus, Mateusz Wiśniewski, fot. HEMAWI

Czasami najprostsze rozwiązania mogą wiele zmienić. Studenci PW opracowali klamrę pasów bezpieczeństwa, która umożliwia ich rozpięcie, nawet gdy standardowy mechanizm ulegnie uszkodzeniu.

Ponad 50 tys. osób rocznie ginie w wypadkach samochodowych, ponieważ nie mogą wydostać się z pojazdu z powodu zaciętych pasów. Do tej pory jedynym znanym rozwiązaniem były noże do cięcia pasów, których niestety bez odpowiedniego przygotowania i w sytuacji stresowej, bardzo trudno jest skutecznie użyć.

Wyzwanie podjęło trzech studentów Politechniki Warszawskiej. Mateusz Wiśniewski z Wydziału Mechanicznego Energetyki i Lotnictwa, Maciej Małecki z Wydziału Elektrycznego i Hubert Hektus z Wydziału Samochodów i Maszyn Roboczych opracowali klamrę pozwalającą na awaryjne wypięcie się z pasów bezpieczeństwa.

Na pomysł wpadł Mateusz, kiedy uczęszczał do gimnazjum. – Powstał po tragicznej śmierci Paula Walkera, aktora znanego z serii „Szybcy i wściekli”. Jedna z najbardziej prawdopodobnych hipotez zakłada, że zginął w płonącym samochodzie, ponieważ nie mógł się wypiąć z pasów bezpieczeństwa – mówi.

Koncepcję przedstawił Maciejowi i Hubertowi, z którymi znał się jeszcze z liceum.

– Po kilku spotkaniach, rysunkach technicznych oraz burzach mózgów postanowiliśmy zająć się tematem – mówi Hubert. – Znane nam zapięcie pasów bezpieczeństwa nie uległo istotnym zmianom przez ponad 50 lat. To najwyższa pora na wprowadzenie udoskonalenia i zwiększenie bezpieczeństwa – podkreśla Maciej.

Nad pomysłem zespół pracował dwa lata. Twórcy rozwiązania założyli również startup HEMAWI. Na drukarce 3D wytworzyli prototyp klamry z tworzywa sztucznego, a także metalowy model. Analizę i badania wytrzymałościowe przeprowadzili naukowcy z Politechniki Białostockiej.

– Obsługa klamry jest bardzo prosta. Jednym ruchem ręki każdy użytkownik, bez względu na wiek, doświadczenie i umiejętności, może uwolnić się z zaciętych pasów bezpieczeństwa – mówi Mateusz.

Studenci zgłosili trzy rozwiązania związane z projektem w Europejskim Urzędzie Patentowym. Procedura jeszcze trwa. W planach na ten rok są dalsze prace badawczo-rozwojowe: zminimalizowanie rozmiarów klamry, zmaksymalizowanie wytrzymałości oraz optymalizacja kosztów produkcji. Kolejne miesiące to proces certyfikacji i homologacji.

Do tego potrzebne są fundusze. Zespół HEMAWI pozyskiwał dotychczas dofinansowania na rozwój w programach inkubacyjnych, a teraz szuka inwestorów, m.in. już wkrótce rusza emisja akcji na platformie Beesfund.

Działania HEMAWI można obserwować na stronie internetowej hemawi.com oraz na Facebooku.  

Podobne tematy: